
Garbów to niewielka miejscowość, oddalona od Lublina o dwadzieścia trzy kilometry. Można w niej podziwiać dwie niezwykle ciekawe atrakcje turystyczne.
Gdzie zaparkować?
Najlepiej kierować się na ulicę Słowiczą. My zaparkowaliśmy koło prywatnego domu, znajdującego się tuż obok kościoła. Do ruin prowadzi ścieżka znajdująca się przy samym budynku.
Kościół św. Wojciecha w Garbowie
Znajduje się na wzgórzu zwanym Kościelnisko. Kościół wybudowano w 1650 roku, w miejsce zniszczonej przez Szwedów świątyni z XVI wieku.

Budowlę oparto na planie regularnego krzyża greckiego.

Podczas I wojny światowej, w pierwszych dniach sierpnia 1915 roku kościół został spalony przez rosyjskich żołnierzy.

Ze świątyni pozostały murowane elementy, fragmenty ścian bocznych i frontowa ściana z krzyżem na szczycie. Zachowały się również podziemia, które według legendy, podobno prowadzą w rejon starego cmentarza.

Obiekt jest wpisany do rejestru zabytków jako ruina krajobrazowa.

Po obejrzeniu kościoła najlepiej wrócić do miejsca zaparkowania auta. Na cmentarz można podjechać samochodem, ale widoki są na tyle ciekawe, że warto tę trasę pokonać pieszo. Zajmie nam to kilka minut. Kierujemy się w lewo, w stronę niewielkiego wąwozu. Gdy z niego wyjdziemy, skręcamy w prawo i po chwili zobaczymy cmentarz.

Zabytkowy cmentarz w Garbowie

Nekropolię założono w pierwszej połowie XIX wieku, jako parafialny cmentarz rzymskokatolicki.


Do dzisiejszych czasów zachowało się kilkadziesiąt grobowców i śladów mogił. Pochowani są na nim okoliczni ziemianie i osoby zasłużone dla ziemi garbowskiej i lubelskiej.


Najstarszym zachowanym i oznaczonym datą grobowcem, jest pochodzące z 1875 roku mauzoleum rodziny Moskalewskich, w którym spoczywa sześciu członków rodziny.


Cmentarz został zamknięty dla pochówku w 1923 roku.

Informacje praktyczne
Adres: Garbów 42 (Kościół) Garbów 44 (Cmentarz)
Godziny otwarcia: Całą dobę.
Bilety: Zwiedzanie jest bezpłatne.
Widzieliście te atrakcje? Co jeszcze Waszym zdaniem warto zobaczyć w Garbowie? Zapraszam do komentowania.
Podoba Ci się ten blog? Znalazłeś tu potrzebne informacje? Możesz postawić nam wirtualną kawę! Przeznaczymy ją na kolejne podróże i dalszy rozwój bloga. Dziękujemy 🙂