Zamek Książąt Mazowieckich w Ciechanowie to najbardziej znana atrakcja w tym mieście, a zarazem jedna z najciekawszych warowni w województwie mazowieckim.

Gdzie zaparkować

Pod samym zamkiem znajduje się płatny parking, ale warto przejechać niecałe dwieście metrów dalej na ulicę Parkową, gdzie znajdziemy parking bezpłatny.

Trochę historii

Warownię wzniesiono na przełomie XIV i XV w. Od samego początku istnienia zamek rozbudowywano. Oprócz roli obronnej spełniał również funkcję rezydencjonalną. Mieścił w nim się również skarbiec księcia Janusza II. Po śmierci ostatnich książąt mazowieckich twierdza zaczęła powoli niszczeć. W roku 1547 stała się własnością królowej Bony, która przeprowadziła gruntowny remont, nadając wnętrzom renesansowy wystrój. Złote lata warowni zakończyły się wraz z wyjazdem królowej. Budynek zaczął popadać w ruinę, a dalszych zniszczeń doznał w czasie potopu szwedzkiego. Po III rozbiorze Polski Prusacy rozebrali część zamku, przeznaczając uzyskaną w ten sposób cegłę na budowę browaru w Opinogórze. Na początku XX w. przeprowadzono pierwsze prace remontowe. W czasie II wojny światowej na dziedzińcu warowni gromadzono miejscową ludność w celach wysiedlenia i egzekucji. Po wojnie zamek częściowo zrekonstruowano i w 1985 r. udostępniono go zwiedzającym. Jego zarządcą jest Muzeum Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie.

Zamek Książąt Mazowieckich w Ciechanowie

Zanim wejdziemy do zamku, obok ścieżki prowadzącej do bramy możemy zobaczyć niedużą figurkę rycerza. To Cieszko, jeden z elementów projektu „Ciechanów Miastem Rycerzy”, czyli turystycznego szlaku, który powstaje w mieście.

Warownia z zewnątrz robi bardzo duże wrażenie. Potężne mury tworzące prostokąt o wymiarach 48 × 57 m, nad którymi dumnie górują dwie baszty, mogą zachwycić.

Po przekroczeniu bramy wchodzimy na dziedziniec.

Nie ma tutaj zbyt wiele do podziwiania.

O ile gołe mury i resztki zabudowań jeszcze całkiem przyjemnie się ogląda, to wybudowany w 2013 r. szklany pawilon wygląda wręcz obrzydliwie. Osoba, która wyraziła zgodę na postawienie takiej szkarady, powinna za to odpowiedzieć.  

Zwiedzając zamek, mamy możliwość zobaczenia niedużej wystawy, a także wdrapania się na baszty. My jednak nie skorzystaliśmy z takiej możliwości.  

Legenda o Żabusi

Przed laty na zamku pracował człowiek, do którego obowiązków należała obsługa wrót i mostu. Miał on córkę, którą nazywał Żabusią. Mimo że dziewczyna była niezwykle urodziwa, to była również bardzo niesympatyczna, co sprawiało, że ludzie omijali ją z daleka. W końcu znalazł się mężczyzna, który się w niej zakochał i zapragnął posiąść za żonę. Żabusia zgodziła się na małżeństwo pod warunkiem, że nigdy nie będą mieć dzieci, które małżonek mógłby pokochać bardziej niż ją. Narzeczony nie zgodził się na to i związek się rozpadł. W noc świętojańską Żabusia, idąc lasem, spotkała staruszkę niosącą chrust. Dziewczyna nie usunęła się kobiecie z drogi ani nie zaoferowała jej pomocy. Oburzona staruszka, która okazała się leśną wróżką, zamieniła ją za karę w żabę. Od tej pory Żabusia skacze po zamkowym dziedzińcu. Jeżeli spotkacie ją i odważycie się ją pocałować, wtedy zaklęcie rzucone przez wróżkę przestanie działać i Żabusia znów stanie się dziewczyną.

Informacje praktyczne

Adres: Zamkowa 1, Ciechanów

Godziny otwarcia: Wtorek-Niedziela:

  • Październik-Kwiecień 8:00-16:00
  • Maj-Wrzesień 10:00-18:00

Bilety: Wstęp na dziedziniec jest bezpłatny. Zwiedzanie ekspozycji: 15/10 zł ulgowy

Wszystkie informacje na temat wizyty na zamku znajdziecie TUTAJ.

Gdzie warto zjeść w Ciechanowie

Dwa kilometry na południe od zamku, warto odwiedzić lokal „W Zapiecku”, znajdującego się pod adresem Płońska 56c. W granicach 20 zł możecie kupić olbrzymią, a do tego naprawdę smaczną zapiekankę, którą na pewno najecie się do syta.

Co warto zobaczyć w pobliżu

Sześćdziesiąt pięć kilometrów na północ warto odwiedzić Nidzicę.

Byliście w Zamku Książąt Mazowieckich w Ciechanowie? Zapraszam do komentowania.

Podoba Ci się ten blog? Znalazłeś tu potrzebne informacje? Możesz postawić nam wirtualną kawę! Przeznaczymy ją na kolejne podróże i dalszy rozwój bloga. Dziękujemy 🙂

Postaw mi kawę na buycoffee.to